Motywowanie pracowników za pomocą drobnych upominków ma w Polsce długą tradycję. Do tej pory jednak można było odnieść wrażenie, że nie zawsze realizowało cele zakładane przez firmę. Z czego to jednak wynikało i jakie działania podejmowano, aby to zmienić?

Talon na balon

Najbardziej typowym sposobem motywowania pracowników zawsze było przyznawanie im premii. Wiele firm miało jednak świadomość tego, że zatrudnieni docenią również bardziej kreatywne podejście do tematu. Niestety, już na tym etapie pojawiały się pierwsze komplikacje. Wielu pracodawców wychodziło z założenia, że akcje motywacyjne muszą się im po prostu opłacać, a to z kolei wiązało się z koniecznością poszukiwania takiego sposobu motywowania, który byłby i oryginalny i oszczędny.

Stąd prosta droga wiodła ku nagrodom rzeczowym. Te, w samym swoim założeniu, nie były wcale niczym złym, ich jakość i przydatność musiała być jednak duża, a z tym bywało również. Popularna była choćby praktyka wydawania pracownikom upominków, które firma otrzymywała od swoich kontrahentów. Modne okazywało się również zamawianie ich w dużych hurtowniach. Niestety, w obu przypadkach nagrody rzeczowe były nie tylko nieprzydatne, ale i pozbawione jakichkolwiek walorów wizualnych. Plotki roznosiły się szybko, a tym samym pracownicy błyskawicznie dowiadywali się, jak niewielkim kosztem byli obdarowywani. Na efekty nie trzeba było czekać zbyt długo. Nagrody rzeczowe stawały się przedmiotami anegdot, a osoby, które je otrzymywały w najlepszym wypadku odczuwały rozbawienie z tego powodu.

Czas na profesjonalizm

Na szczęście, wiele osób dobrze zdawało sobie sprawę z tego, że zła była nie sama idea obdarowywania pracowników, ale sposób wcielania jej w życie. Popełniane błędy można było naprawić, a najlepszym sposobem okazało się stawianie na profesjonalizm. Dziś niskiej jakości gadżety są więc z wolna zamieniane na karty przedpłacone i bony podarunkowe oferowane przez np. Edenred, a nagrody tego typu są wykorzystywane nie tylko po to, aby wyróżnić najlepszych, ale i po to, by wzmacniać więź zatrudnionych z firmą.

Podobne wpisy:

Bartosz

Zorientowany na wyniki księgowy/specjalista finansowy z ponad 10-letnim doświadczeniem w usługach finansowych, underwritingu i zarządzaniu obsługą klienta. Myśliciel strategiczny i koncepcyjny z umiejętnością maksymalizacji relacji z klientami poprzez wykorzystanie pozytywnych technik rozwiązywania problemów. Posiada udowodnione doświadczenie w usprawnianiu i wzmacnianiu operacji finansowo-księgowych w różnorodnych, globalnych organizacjach przy jednoczesnym zapewnieniu wysokiej jakości obsługi klienta.

Dodaj komentarz